Okazuje się, że zarówno marihuana, jak i tłuszcz rybi są w stanie pomóc osobom zmagającym się z nowotworem.
Jak to możliwe? Artykuł przedstawia najnowsze badania, które mogą się okazać przełomem w walce z niedożywieniem osób starszych i chorych na raka.
MARIHUANA A APETYT
Osoby, u których prowadzona jest chemioterapia lub też które właśnie ją zakończyły potrzebują pomocy, by mieć siły do walki. Organizm wyczerpany leczeniem nie jest w stanie sam się zregenerować – jest osłabiony i niedożywiony. A w takiej sytuacji ciężko o energię do dalszej walki. Spadek wagi jest zatem bardzo poważną przeszkodą w drodze do wyleczenia – dlatego też naukowcy zajęli się badaniem wpływu marihuany na poprawę apetytu u osób chorych. Tracą go z uwagi na leczenie, które prowadzi do zaburzeń odczuwania smaku, węchu i zapachu. Marihuana może pomóc w przezwyciężeniu tych negatywnych skutków terapii. Zostało to udowodnione! Badania przeprowadził zespół naukowców pod kierunkiem dr Wendy Wismer z Uniwersytetu Prowincji Alberta w Edmonton w Kanadzie. Dwudziestu jeden chorych zostało podzielonych na dwie grupy – jedni przyjmowali kapsułki z delta-9-tetrahydrokanabinolu (THC), składnikiem marihuany, a drugiej grupie podawano jedynie placebo. Oczywiście, okazało się, że osoby, które przyjmowały rzeczywisty lek odnotowały o wiele lepsze wyniki, niż osoby leczące się jedynie własną autosugestią. W pierwszej grupie 55% pacjentów już po kilkunastu dniach stosowania przyznało, że jedzenie smakuje im o wiele lepiej i mają o wiele lepszy apetyt. W drugiej grupie podobne odczucia miało jedynie 10% pacjentów.
TŁUSZCZ RYBI A APETYT
Tłuszcz rybi – jak sprawdzono – również wpływa pozytywnie na apetyt człowieka. Aby to udowodnić, inni badacze z tej samej uczelni przeprowadzili odpowiednie testy, podając przez 10 tygodni części wybranych osób 2,2 grama rybiego tłuszczu. Druga część osób nie dostawała nic. Jak pokazały wyniki, po tym czasie w pierwszej grupie było wiele osób, które zachowały swoją wyjściową wagę i miały lepszy apetyt. Osoby, które nie były leczone tłuszczem rybim w tym samym czasie schudły. Odpowiednia waga jest bardzo ważna, ponieważ oznacza dobre samopoczucie oraz siły do walki z podstępną chorobą. Jak dowiedli badacze, dokonując stosownych pomiarów przy pomocy tomografii komputerowej, masa mięśniowa u osób przyjmujących tłuszcz rybi nie zmieniła się lub nawet wzrosła! Sekretem tłuszczu rybiego jest kwas eikozapentaenowy, zaliczany do zdrowych kwasów omega-3. To dzięki niemu tłuszcz rybi tak dobrze wpływa na ludzki apetyt. A już wkrótce będzie pomagał chorym w walce z niedożywieniem. Podobnie jak – po kolejnych, przeprowadzonych testach – THC, czyli składnik marihuany. Badacze są przekonani, że taka kuracja przyniesie same dobre efekty.
